Na świecie pojęcie miejskiego uprawiania warzyw nie jest już nikomu obce. Są rejony świata, gdzie większość warzyw i owoców zużywanych przez obywateli wielkich miast, hodowana jest na balkonach czy w swoich domach.
Nie mamy na myśli tutaj tylko i wyłącznie biednych krajów. Wprost przeciwnie, narody takie jak Holendrzy, Duńczycy, Szwedzi znają te formy uzupełniania domowych spiżarni już od bardzo dawna. I poza samą wiedzą, metoda ta stała się samonapędzającą gałęzią gospodarki.
Kiedyś prezentowaliśmy pomysł, w którym to resztki z restauracji Starbucks są wykorzystywane i sprzedawane jako wysokoenergetyczny nawóz dla roślin. Nie inaczej jest tym razem. Teraz pewna firma ze Stanów Zjednoczonych przedstawiła zestawy domowe do hodowli grzybów.
Back to the Roots, bo tak się nazywa, została założona przez dwóch studentów Uniwersytetu w Kalifornii. Szybko zrobiło się o nich głośno. Ich produkt czyli pudełka z rosnącymi grzybami na podłożu z kawiarni znane są już…na całym świecie. Dzięki telewizji. Wszystkie największe stacje świata opisywały ich innowacyjność. Wygrali wiele konkursów i zostali zalani – dosłownie pieniędzmi od sponsorów.
Wracając do produktu. Wystarczy tylko 2 razy dziennie podlać pudełko, by po około 7 dniach cieszyć się olbrzymimi grzybami we własnym domu. Co ważne nie musisz ich od razu zjadać, bo się zepsują. Ich wielkość podwaja się z każdym następnym dniem. Sam decydujesz, kiedy i jakie użyjesz w swojej kuchni. Kupując gotowe, musisz je zużyć w ciągu kilkunastu godzin, bo inaczej ulegną rozkładowi, ale nie w tym wypadku.
Cena? Niecałe 20$ z czego 5% przeznaczane są na fundację walczącą z rakiem piersi. Zaraz po debiucie rynkowym produktu można było go nabyć w Kalifornii. W kilka tygodni później był już dostępny w ponad 100 marketach w całych Stanach Zjednoczonych. Prawdziwy sukces. I kto powiedział, że na odpadkach nie można zarobić i to dużo!
Strona firmy:
bttrventures.com
Źródło artykułu: www.przejdznaswoje.pl