Pamiętasz tę butelkę po oranżadzie, która ci wpadła w weekend do oceanu? Nikt nie pamięta, a miliardy plastikowych odpadów tworzą w wodach plamy śmieci wielkości miast. Rozwiązanie jest mniejsze od pokoju, ale większe niż torebka. I opanowuje całą planetę.
Ocean jest największym na Ziemi siedliskiem życia, obejmuje 70% globu i co najmniej połowę gatunków. Ludzkie zaniedbania stworzyły zagrożenie dla delikatnej morskiej ekosfery. Wyrzucane do wody niebiodegradowalne tworzywa sztuczne pod wpływem działania promieni UV i prądów zbijają się w rozsypujące się masy, tzw. plamy śmieci. Najsłynniejsza z nich jest dwukrotnie większa od Teksasu, a znajduje się na Północnym Pacyfiku. Ze względu na wielkość i rozproszenie cząstek ręczne zebranie tych śmieci jest niemożliwe.
Balenę zaprojektowano do rozwiązania tego problemu. Przekształca śmieci w sztukę performance w skali globalnej i wysyła w świat w postaci Globalls do odnalezienia, zebrania i powtórnego wykorzystania. Dla gospodarek światowych te kulki są przypomnieniem, że odpowiedzialność jest związana z zamożnością.
Globall to kula z kolorowego plastiku z datą powstania, numerem seryjnym, lokalizacją GPS i linkiem do strony, na której znalazca może zarejestrować jej miejsce pobytu.
Balena przeczesuje śmieci podobnie jak wieloryb filtruje z wody plankton. Woda wpada do urządzenia, zjonizowane drążki przyciągają plastik, a woda powraca do wody. Specjalny lej podgrzewa zanieczyszczenia do ich temperatury topnienia, a ciecz z plastiku jest formowana pod ciśnieniem w pustą kulę, która opuszcza plamę śmieci i dryfuje po całym świecie.
Niesione przez prądy i pchane przez wiatr, Globalls mogą służyć wielu celom zależnie od przebiegu ich podróży. W mniej zamożnych krajach mogą być ponownie wykorzystane jako boje rybackie lub zabawki, a nawet mogą być źródłem dochodu z międzynarodowego programu. Dzięki kulturowym i ekonomicznym zachętom popyt na Globalls wzrasta, one same pomagają oceanom, a dzięki nim ludzie poprawiają wzajemne relacje.
Najwięcej plastiku używa się i wyrzuca w krajach uprzemysłowionych. Niebiodegradowalne śmieci w oceanie odpływają i nie są widoczne, nie obciążają zatem publicznego sumienia. Lecz jeśli czegoś nie widać, nie znaczy, że tego nie ma – Globalls przypominają, że problem zanieczyszczeń oceanów istnieje, przypomina zwłaszcza tym, którzy mają na jego powstawanie największy wpływ. Kolorowy Globall na brzegu zamożnego kraju, który śmieci, jest cichym wizualnym oskarżeniem.
Globalls przypominają o wpływie człowieka na jego wpływ na planetę – podkreślają bezradność świata przyrody w obliczu ludzkiej bezczynności.
Projekt Balena jest wynikiem wspólnej pracy interdyscyplinarnej agencji kreatywnych Graypants i Gypsy Studio oraz fotograficznej Röllerhaus.
www:Balena