Rzeczy pochodzące z recyklingu nie zawsze muszą być szare i przaśne jak papier toaletowy z makulatury. Wręcz przeciwnie. Dowodów na to dostarcza działalność firmy Pheonix Commotion z Texasu założonej przez Dana Philipsa. Celem jest pokazanie, że możliwe jest tanie budownictwo, z wykorzystaniem w 80% materiałów pochodzących z innych obiektów.
Zasadniczo domy budowane przez Phoenix Commotion składają się ze śmieci – puszek, korków, butelek, starych T-shirtów, płyt CD, tablic rejestracyjnych, a nawet kości zwierząt. Dzięki pozyskiwaniu surowców z recyklingu i ich twórczemu wykorzystaniu, twórcom projektu udało się pokazać, że można znacznie obniżyć koszty budowy, dbając jednocześnie o estetykę i godziwie opłacając pracowników.
Brygada Phoenix Commotion wprowadziła te zasady w życie przy budowie 14 obiektów, wśród których są domki rodzinne, centra recyklingu, ogród miejski, czy artystyczna pracownia w domku na drzewie. Domy nie przypominają jednak squatów, lecz przywodzą na myśl bajkowe leśne chatki. Każda jest inna i ma indywidualny charakter.
Na zewnątrz widać głównie materiały naturalne – korek, gałęzie lub mozaikę starych gontów i dachówek. W środku wykorzystuje się także odłamki luster i ceramiki, które tworzą przyciągające wzrok mozaiki wokół kominka i kuchenki. Szklane butelki zamurowane w ścianę mogą się stać kolorowymi luksferami.
Działalność Phoenix Commotion to także dobry przykład odpowiedzialnego biznesu. Chociaż PC jest podmiotem nastawionym na zysk, to współpracuje z organizacją non-profit Living Paradigm, pomagając zainteresowanym osobom finansować budowę kolejnych domów.
Na stronie grupy można znaleźć nie tylko galerię i opisy wykonanych budynków, czy listę najpopularniejszych technologii (np. okładzina podłogowa z papier mache), ale także – co równie interesujące – opis niepowodzeń konstrukcyjnych, które towarzyszyły niektórym projektom. Dzięki temu naśladowcy będą mogli się ustrzec ewentualnych błędów i udowodnić, że budować można i tanio, i dobrze.
Źródło i zdjęcia: Phoenix Commotion.com